Jak wnosi tytuł posta,to co przeczytacie,a w większości zobaczycie jest chaotyczną relacją z ostatnich wydarzeń.Pogoda piękna więc jeżdzimy spacerujemy ile wlezie.
Niedawno w moim mieście odbyło się przepiękne coroczne święto.Mogłam zaproponować małą zgadywankę w celu odgadnięcia jego nazwy,ale niestety nie zrobiłam zdjęć sugerujących odpowiedż.
A teraz przedstawiam państwu pana dresiarza,rozsiadł się skubaniec i kontroluje otoczenie ;)
Niedawno w moim mieście odbyło się przepiękne coroczne święto.Mogłam zaproponować małą zgadywankę w celu odgadnięcia jego nazwy,ale niestety nie zrobiłam zdjęć sugerujących odpowiedż.
A teraz przedstawiam państwu pana dresiarza,rozsiadł się skubaniec i kontroluje otoczenie ;)
A oto baba z chochlą do mieszani zupy (albo na niegrzecznego męża)
Czy zastanawiały się kiedyś mamy co się dzieje,gdy ich nie ma w domu?Bo ja dowiedziałam sie przeglądając przypadkowo zdjęcia.Reszty nie pokazuję,ale napiszę tylko,że dziewczęta są baardzo kreatywne
Ale wysyp fajnych zdjęć! Dresik jest super :)
OdpowiedzUsuńJuż ci to mówiłam ,ale się powtórzę -dresiarz jest genialny ,to mój numer 1 :))
OdpowiedzUsuńPozdrówka :))
Dresiarz jest przeuroczy !!!
OdpowiedzUsuńWidzę że dziweczyny wykazują się ogromną kreatywnością ;-)
Łucja piękna w rudych włosach a mina super !!!!
Fotki ze Święta Kwiatów ?
Pozdrawiam Agnieszka
Ale u Ciebie się dzieje O.O
OdpowiedzUsuńPan dresiarz uroczy, a baba na męża przydałaby mi się bardzo:D
Jeśli chodzi o dzieci, to moje tak mają, że wszystkie pierdoły mi gadają, więc czasami mam dość i wolę nie wiedzieć. Dobrze,że już październik od jutra, bo młódź wyjeżdża, a my będziemy się upajać ciszą i spokojem:DDD
Pozdrawiam ciepło i serdecznie:DDD