i nie tylko.Jak już wcześniej pisałam,wzięło mnie na kolor i tak powstały seruszka,worek na buciki z kieszonką,i taka jesienna pannica.Ta kolorowa jarzębinka przypomina o zbliżającym się już roku szkolnym,i znowu się zacznie ściąganie lenia z łóżka na ósmą,jakby nie istniał budzik?.A Wasze brzdące chętnie wstają rano?
kraciasta tkanina w kilku odsłonach....
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się w roli..pończoch
pozdrawiam
Jaka fajna ta anielica :)
OdpowiedzUsuńAniu...doskonale Cię rozumiem i to całe poranne budzenie...
OdpowiedzUsuńJarzębinka...mmm...mam chęć na dżemik z tych czerwonych koralików.
Przepis na dżemik zamieszczę... :)
zapraszam serdecznie i dziękuję za odwiedziny
...oczywiście chodziło mi o przepis na dżemik z cukinii :)
OdpowiedzUsuńWoreczek jest czadowy i jeszcze ten napis- wrr... :))
OdpowiedzUsuńanielinka w kraciastych rajstopkach taka elegancka,
a z porannym wstawaniem ,to wiesz jak jest ,nie chce sie i juz ;))
urocze cudenka;)szczegolnie spodobaly mi sie serduszka;)
OdpowiedzUsuńjaka śliczna ta anieliczka:D ja zajmuję się tworzeniem biżuterii, zapraszam na mój blog;)
OdpowiedzUsuńhttp://natajka89.blogspot.com/
Z tym wstawaniem to jest rożnie,a szyjątka świetne:)
OdpowiedzUsuńAnielinka wspaniała !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka