Tak jak już wcześniej pisałam jakoś nie mogę oderwać się od maszyny.No tak mam, jak już na coś się uprę to koniec.Na waszych blogach tak kwieciście i kolorowo,że i ja muszę w końcu ogarnąć swój grajdołek,jak tylko się z nim uporam,zdam fotorelację,na razie "maszynowo"
Mam nadzieję,że Was nie zanudziłam ;)
Aniu, cudowne kapcioszki!!!! :) przekochane!!!! :))) bardzo bym chciała umieć sobie takie sprawić... ale pewnie trudno się je szyje, a ja głównie ręcznie się spełniam w tym temacie. maszyna, choć szybsza, jeszcze nie całkiem dla mnie odgadniona ;)
OdpowiedzUsuńściskam Cię mocno :***
Oj nie zanudziłaś, a wręcz przeciwnie - zaciekawiłaś, tyle pięknych rzeczy u Ciebie na blogu, nie wiadomo czym się pierwsze zachwycać.
OdpowiedzUsuńKolory śliczne, pomysły ciekawe, wykonanie artystyczne...No i taka zaraźliwa choroba maszynowo-kreatywno-szyciowa, chyba też ją mam :) i nawet leczyć jej nie chcę, niech sobie trwa ...pozdrawiam
chyba pisałyśmy w tym samym czasie posta ;))
OdpowiedzUsuńKapciochy świetne ,a aniołki słodziutkie :)
No i ten woreczek z lawendą -mój ulubiony :)
Cudeńka tworzysz:) szczególnie butki mnie zauroczyły:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Nie zanudzilas :) Piekne rzeczy wyszly spod Twoich rak:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSame piękne rzeczy - kapciochy polarkowe muszą być ciepluchne, poduchy świetne, a już aniołki 'kuchenne' podbiły moje serce :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te kapciuszki. Uwielbiam takie wdzianka na stopy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana butki superowe !!!
OdpowiedzUsuńA małe laleczki rozłożyły mnie na łopatki są urocze !!!
Może pokazywałabyś się czeście co ???
A nie tylko przyrosłaś do maszyny !!!
Pozdrawiam Aga
Hej mamo wbijaj do mnie www.woreczki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńpiękności u Ciebie, będę zaglądać częściej:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te aniołki, a buciki mnie rozczuliły na całego - są cudne! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńKochana te pantofelki są bajeczne !!!A na mufinki zapraszam !!!Pozdrawiam !!!!
OdpowiedzUsuńCudne kapciuszki,cudne...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z ogrodu.
Piękne materiały i kolory wykorzystałaś do tych pantofelków. Są przeurocze!
OdpowiedzUsuń