Zakupy i reszta

Dzisiaj wypuściłam się na miasto , w mojej miejscowości czwartek jest dniem handlowym więc zrobiłam małe zakupy,małe dosłownie ponieważ kolejki skutecznie odstraszały swoją długością manewrowanie między regałami.Zmarznięta, ostatkiem sił wpadłam do małego sklepiku,gdzie miła pani sprzedała mi przepiękny świecznik który od dawna chodził mi po głowie i kaczuche,(aranżacja kaczuchy na szybko,bo ja z tych niecierpliwych) za wszystko zapłaciłam parę groszy,i od razu człowiekowi cieplej !
Dzień wcześniej uszyłam siostrzyczki bliżniaczki które będą prezentem dla pewnych dziewczynek,mam nadzieję,że się spodobają?do tego etui na chusteczki,bardzo szybko się je szyje,chyba zrobię ich więcej.Jak już wcześniej pisałam,że choinka w tym roku będzie zmiksowana,ozdoby z masy solnej czekają na pomalowanie,ale na Anię wsiadł leń i za nic nie chce odpuścić.










Nie jestem dobra w pieczeniu ciast,ale pierniczek wyszedł jak malowany

5 komentarzy:

  1. Fajniste te siostrzyczki, takie grubaski :)) a pierniczek mmm aż mi zapachniało:) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tłuściutkie aniołki śliczniusie !!!
    A ciasteczka wyglądają bardzo samkowicie !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  3. Blizniaczki urocze, badz pewna ze sie spodobaja.
    Wiesz te przedmioty ktore zakupilas mam calkiem podobne, labadz jest uniwersalny wystarczy zmienic w nim dekoracje i juz mamy sezonowa ozdobe.
    Piernik wyglada smakowicie mniam.
    Buzka

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne śpioszki,na pewno się spodobaja ,chusteczniki też Ci fajne wyszły ,a ciacho wyglada apetycznie :)
    A , no i zakupy udane :))

    OdpowiedzUsuń