Obiecałam Agusi ,że pochwalę się prezentem od niej,owy prezent (prezenty) przeszedł niemałe perypetie które tylko nam są znane:)Tymi fantastycznymi niespodziankami są oczywiście farbki do tkanin,są cudowne!!
...tylko gapcia zapomniała je "obfocić":) w zestawie są trzy,nie wykorzystałam jeszcze srebrnej.ale to tylko kwestia czasu,niech ja ją tylko dorwę:)
Jeszcze raz dziękuję Aguś,jesteś cudowna kobieta!!!
****************************
no i zmalowały się
I z hukiem zaczynamy wakacje :D
Fajnie się zmalowały :)
OdpowiedzUsuńWspaniałych wakacji życzę :)
Wspaniałe! Serdecznie pozdrawiam*
OdpowiedzUsuńPrzepiękne:))Słonecznych wakacji życzę:)))
OdpowiedzUsuńPiekne poduchy!!! Wiem powtarzam sie ale co tu można więcej powiedzieć :)
OdpowiedzUsuńSuper te podusie, musze przyznac ze pewna masz reke literki sa idealne.
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
Śliczności, pięknie zmalowane :)))
OdpowiedzUsuńPoduszkowce się super !!!
OdpowiedzUsuńWybierasz się w niedzielę na Jarmark ?
Pozdrawiam Agnieszka
Widze,że szalejesz z farbkami ;)Ekstra ci to wychodzi :)
OdpowiedzUsuńNo,no,perypetie były,ale juz są we właściwych rączkach.Ale swoją drogą Ty na prawdę jesteś kosmitka,ledwo z poczty wyszła,a tu juz pomalowane,uszyte,nie spałaś,czy co? :))))Piękne Ci wyszły i nawet mnie nie denerwuj i nie mów że to odręczne pisanie...?buziaczki,Anuś:))
OdpowiedzUsuń;)przygadał kocioł garnkowi:) sama też zasuwa jak oszalała:)pisanie ręczne owszem:)
Usuńśliczne, wszystko ręcznie malowane?!
OdpowiedzUsuńWitm :)
OdpowiedzUsuńJestem tutaj u Ciebie pierwszy raz ale bardzo podobaja mi sie Twoje poduchy :)) sa przeurocze ... Pozdrawiam i zapraszam do mnie BETINKA :)
przepiękne :)
OdpowiedzUsuńjak to ręcznie?????????????nie no błagam..to ja mam chyba Parkinsona.....a robiłaś wczesniej jakiś szkic....???cudne sa:)))
OdpowiedzUsuńNie znoszę złotych dodatków, ale te napisy na poduszce są rewelacyjne! Aż sama się dziwie, że tak mi się podobają... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne ,jestem pierwszy raz na twoim blogu i się zachwyciłam:)
OdpowiedzUsuńale Ty masz zdolne rączki. jestem zachwycona do granic mozliwości, poduszka z czarnym napisem Paris to jedna z piekniejszych poduszek jakie widziałam. jak to jest możliwe, że potrafisz robić tak przepiekne rzeczy? czy Ty masz szablon czy rękę taka pewną. nadziwić sie nie mogę. Twoje wytworki sa fantastyczne a juz zimowe cudeńka to kocham tak bardzo, że Twój blog mógłby być jedynym zimowo-wigilijnym. jesteś moją Mistrzynia i nie zawaham sie tego powtórzyć Anno Ł.
OdpowiedzUsuńpiękne poduchy....
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo lubie taki styl!
OdpowiedzUsuń