O szyciu i nie tylko..

Najwyższy czas odkurzyć bloga,otrzepać ramiona z kurzu i włączyć najwyższe obroty.Natłok wrażeń jaki ostatnio mi towarzyszył choć trochę usprawiedliwi moją dłuższą nieobecność.W zasadzie nie wiem od czego zacząć,najlepiej od początku ;D
Myślicie,że dobre rzeczy przyciągają dobre i na odwrót?Ja miałam namacalny dowód;)
W ciągu tygodnia miałam:
- zepsuty TV (pozytyw-więcej czytamy;)
-grzałeczka w pralce,
-pęknięta rura w łazience+zalana sąsiadka
-wirus w laptopie
dodam tylko,że to wszystko działo się dzień po dniu;)
następnego dnia chciałam usmażyć naleśniki i co?robot zdechł.Bedąc juz u kresu wytrzymałości,roześmiałam się w głos rorglądając się po mieszkaniu z myślą-pytaniem-
-co jeszcze?co jeszcze?
Dzisiaj gdy o tym myślę,pękam ze śmiechu,ale uwierzcie mi,wcześniej nie było mi tak wesoło;)

*******************************************

Już dawno nie szyłam moich kochanych panienek,zatopiłam się w poduchach i koniec.Dzisiaj powstały dwie,i poszewka oczywiście z motywem baletnicy (kocham je;)
Ostatnio wyszperałam filmik na YT K.Kieślowskiego pt:"Siedem kobiet w różnym wieku",który mnie zainspirował.






**************************************************
O naszej kochanej Aneczki otrzymałam wyróżnienie,za które bardzo dziękuję.
Wg zasad mam napisać coś o sobie,pozwoliłam sobie wyszczególnić dobre cechy;)
-mam w sobie dużo empatii
-uwielbiam moja pasję,mogłabym mówić o niej godzinami;)
-lubię sprzątać
-szybko się złoszczę,ale równie szybko mi przechodzi;)

myślę,że więcej dodaliby moi znajomi;)


Niestety nie jestem w stanie przekazać konkretnym osobom tego wyróżnienia,a to z racji tego,że przeglądając blogi stwierdziłam niezaprzeczalnie,że każda jest wyjątkowa w tym co robi,więc proszę się częstować wedle uznania;)

Zasady:
  1. Napisz, kto Ci przyznał nagrodę i umieść na swoim blogu po prawej stronie link do bloga tej osoby.
  2. Napisz 7 przypadkowych faktów o sobie.
  3. Nominuj kolejne osoby.
Coś długaśny ten post dzisiejszy.
Słoneczka życzę;D
***

8 komentarzy:

  1. Ale piękne panienki! :) I poduszka ... :) Super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem to tak jest z tymi sprzętami, u nas obecnie coś z pralką się dzieje:((
    Panienki jak zwykle świetne,ja się z moją nie rozstaję:)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wobraź sobie w tym tygodniu równiez mialam mala awarię modemu i w efekcie okazało sie,ze strasznie dużo dobrego w domu i dla domu zrobilam zamiast siedzieć w wirtulandii.Mąż stwierdzil,że moglibysmy częściej mieć problem z internetem:)

    OdpowiedzUsuń
  4. prawdziwe śliczności stowrzyłaś, zamknięte oczka są przepiekne!!!
    zmykam stąd szybko bo się boje, że prawo czarnej serii na mnie przejdzie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Anula,Ty sie ciesz ,ze ci maszynę do szycia oszczędziło....:)U mojej mamy kiedyś też tak było,ale ona tego ze śmiechem nie wspomina:)) Laleczki cudne,buźka;)

    OdpowiedzUsuń
  6. jak to mówią nieszczęścia chodzą parami....ale nie ma tego złego......piękne panny:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu teraz to już tylko dobrze będzie !!!
    Laleczki super !!!
    A poducha z baletnicą poprostu obłędna !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  8. I u mnie była taka seria zepsuć ( czajnik ,odkurzacz i coś tam od ogrzewania ;(
    Lale wyprodukowałaś świetne i widzę ,że wskoczyły w najlepsze ciuszki ;))

    OdpowiedzUsuń