Już od dawna chodziły za mną muffiny,zainspirowała mnie Aga z Pod moim niebem,poza tym obiecałam jej,że się pochwalę jak uszyję i oto są, narazie dwie,ale maszyna ruszyła,szybko sie je szyje i myślę, coby nimi ozdobić choinkę,co Wy na to?
Powstały też aniołki z przechylona główką,takie czerwoniaste ;-)
A teraz panie solo
Koniki.Czegoś mi w nich brakuje,sama nie wiem .....
Aha zapomniałam wspomnieć,że za konikami stoi ciasto marchewkowe,kucharka ze mnie marna,ale ciasto (o dziwo) urosło!ależ byłam zdziwiona wyjmując je z piekarnika,
dodam jeszcze,że do wieczora nie było po nim śladu (hi hi ;)
Dziękuję Wam kobitki za miłe komentarze
!
No to jestem na wezwanie:)))Aniu,jestem zazdrosna,bo Tobie wyszły takie jak mnie nie wyszły:(((((Właśnie o takich Ci mówiłam,takie równiutkie,pełniutkie i ten brzeg taki falbaniasty,muszę jeszcze nad moimi popracować....a Twoje są uszyte z filcu?Bo tak wyglądają.Myślę,że na choince będą cudnie wyglądały.Aniołki i koniki też przepiękne,zdolniacha z Ciebie,pozdrawiam;)))
OdpowiedzUsuńmuffinki przesłodkie:))))) a konikom niczego nie brakuje:)))
OdpowiedzUsuńAle wszystko śliczne ,
OdpowiedzUsuńaniołki takie sympatyczne z ta przekrzywioną główką a muffinki bedą fajna ozdobą choinki :)
konikom niczego nie brakuje ,no,chyba,że oczu :))
czegoś mnie nie zaprosiła na ciacho marchewkowe co ? ( zarcik taki :))
Piękności! Właśnie konik i muffinki to moje dwa niezrealizowane projekty!:)Podziwiam!
OdpowiedzUsuńI dziękuję za odwiedzinki i komentarze!
Piękne:)a ja przypominam się ze swoim zamówieniem:)
OdpowiedzUsuńTakie muffinki na choince to rewelacyjny pomysl!Lubie takie niekonwencjonane rozwiazania.
OdpowiedzUsuńAniolki urocze a konikom moze brakuje cos na szyi?
buzka
Wszystko co pokazujesz jest na prawdę piękne.Krateczkowe koniki są urocze i moim zdaniem nic im nie brakuje,bo"koń jaki jest każdy widzi".Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu:) Dziękuję za odwiedziny u mnie i pozostawienie po sobie śladu - dzięki temu znalazłam Ciebie:) I będe wpadać częściej bo ładne rzeczy się tutaj dzieją, haha:) A jeśli chodzi o koniki... może byś im na ten przykład grzywę dorobiła?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Milá Aniu,
OdpowiedzUsuńděkuji ti za komentář u mě na blogu. Máš zajínavé pojetí Tild, velmi se mi líbí tři látkové růže na fotografii s vějířem.
pa Vla´dka
na choinkę byłyby idealne! mufinki i koniki prześliczne :)
OdpowiedzUsuńJa rezerwuje te anioły są przecudne!
OdpowiedzUsuńMufiny śliczne. Reszta tez mi się bardzo podoba. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKonikom grzywy daj i od razu bedą "pełniejsze"... Śliczności!!
OdpowiedzUsuń