Wiosenne migawki i mała zabawa

Dzisiaj nie szyciowo,a to z tego względu,że przy szyciu dzisiejszego wałka pod głowę złamała mi się igła,a takie plany były....nic to,czeka mnie jutro wycieczka do pasmanterii;)
Dzisiejsze słońce sprawiło,że skupiłam swoją energię na małych porządkach i przemeblowaniu oczywiście, ponieważ co jakiś czas lubię zmieniać aranżację,to też pożegnałam już róż i zastąpiłam go zielonymi gałązkami bzu i żółtymi forsycji.Czuć powiew wiosny;)





Jakiś czas temu nasza kochana Aneczka zrobiła mi niesamowitą niespodziankę,same zobaczcie co dostałam;)prezenciki idealnie wpasowały się do mojej kuchni,której ściany są w tych właśnie kolorach.
Dziękuję


Bardzo lubię odwiedzać sklepy,gdzie za małe pieniądze mogę kupić takie perełki,oto -enta cukiernica,chyba nie muszę wyjaśniać dlaczego ją kupiłam;)

Zegar również zakupiony w pewnym ulubionym i często odwiedzanym sklepie.
Wpadł mi pewien szelmowski pomysł do głowy hihi,
kto poda cenę zegara zostanie obdarowany niespodzianą;D
Wszystkim odwiedzającym przesyłam wiosenne,promienne pozdrowienia
***********************************************************

O szyciu i nie tylko..

Najwyższy czas odkurzyć bloga,otrzepać ramiona z kurzu i włączyć najwyższe obroty.Natłok wrażeń jaki ostatnio mi towarzyszył choć trochę usprawiedliwi moją dłuższą nieobecność.W zasadzie nie wiem od czego zacząć,najlepiej od początku ;D
Myślicie,że dobre rzeczy przyciągają dobre i na odwrót?Ja miałam namacalny dowód;)
W ciągu tygodnia miałam:
- zepsuty TV (pozytyw-więcej czytamy;)
-grzałeczka w pralce,
-pęknięta rura w łazience+zalana sąsiadka
-wirus w laptopie
dodam tylko,że to wszystko działo się dzień po dniu;)
następnego dnia chciałam usmażyć naleśniki i co?robot zdechł.Bedąc juz u kresu wytrzymałości,roześmiałam się w głos rorglądając się po mieszkaniu z myślą-pytaniem-
-co jeszcze?co jeszcze?
Dzisiaj gdy o tym myślę,pękam ze śmiechu,ale uwierzcie mi,wcześniej nie było mi tak wesoło;)

*******************************************

Już dawno nie szyłam moich kochanych panienek,zatopiłam się w poduchach i koniec.Dzisiaj powstały dwie,i poszewka oczywiście z motywem baletnicy (kocham je;)
Ostatnio wyszperałam filmik na YT K.Kieślowskiego pt:"Siedem kobiet w różnym wieku",który mnie zainspirował.






**************************************************
O naszej kochanej Aneczki otrzymałam wyróżnienie,za które bardzo dziękuję.
Wg zasad mam napisać coś o sobie,pozwoliłam sobie wyszczególnić dobre cechy;)
-mam w sobie dużo empatii
-uwielbiam moja pasję,mogłabym mówić o niej godzinami;)
-lubię sprzątać
-szybko się złoszczę,ale równie szybko mi przechodzi;)

myślę,że więcej dodaliby moi znajomi;)


Niestety nie jestem w stanie przekazać konkretnym osobom tego wyróżnienia,a to z racji tego,że przeglądając blogi stwierdziłam niezaprzeczalnie,że każda jest wyjątkowa w tym co robi,więc proszę się częstować wedle uznania;)

Zasady:
  1. Napisz, kto Ci przyznał nagrodę i umieść na swoim blogu po prawej stronie link do bloga tej osoby.
  2. Napisz 7 przypadkowych faktów o sobie.
  3. Nominuj kolejne osoby.
Coś długaśny ten post dzisiejszy.
Słoneczka życzę;D
***

Okrągłe poduszki

Tak się zachwyciłam okrągłymi poduszkami,że uszyłam jeszcze kilka,wykorzystałam do nich hafty,o których zupełnie zapomniałam.Poduchy szyje się błyskawicznie.Marzy mi się jeszcze taka falbaniasta do kompletu......




**************************************************************
Bardzo dziękuję za wszystkie miłe komentarze